poniedziałek, 8 lipca 2013

Uliczka zawalona książkami




Rzut beretem od dworca kolejowego Atocha, przy Królewskim Ogrodzie Botanicznym znajduje się uliczka, wzdłuż której nic innego nie stoi jak stoły z książkami. Na ulicę Claudio Moyano, zwaną popularnie - gdyż pnie się pod górę - Cuesta de Moyano, schodzą się od dziesięcioleci bibliofile.  






Był rok 1925, gdy władze miasta nakazały obnośnym sprzedawcom starych książek osiąść przy Cuesta de Moyano. Popularność targu sprawiła, że wkrótce z inicjatywy władz miejskich postawiono wzdłuż ulicy trzydzieści drewnianych kiosków dla księgarzy. Pod murem ogrodu botanicznego stoją dziś w długim szeregu młode kopie tamtych starych stoisk, przed które - jak zawsze - wystawiają księgarze pokaźne stoły. Na nich, pod białymi parasolami, pod koronami solidnych drzew, układają stare przewodniki, muzealne albumy, dzieła hiszpańskiej literatury, kolorowe czasopisma sprzed lat trzech lub dwudziestu trzech, kusząc korzystających z cienia, oczytanych przechodniów niskimi cenami.



Informacja +

Miłośnicy wędrówek po pchlich targach 
nie znajdą w Madrycie lepszego miejsca niż 
... niedzielne “Rastro”



1 komentarz: