środa, 13 lipca 2011

Tego króla na koniu posadził Galileusz

  


Przed Pałacem Królewskim, po środku Plaza de Oriente, znajduje się, ustawiony na wysokim, masywnym cokole, pomnik konny Filipa IV. W jego wykonaniu pomocą służyć miał ... Galileusz. Florencki rzeźbiarz - Pietro Tacca, któremu artystyczną swobodę utrudniały prawa statyki, udać miał się po radę w kwestii utrzymania stabilności posągu do sławnego fizyka i astronoma. Galileusz, osądzony i potępiony przez inkwizycję po wydaniu “Dialogu o dwóch najważniejszych układach świata — ptolemeuszowym i kopernikowym”, przebywał wówczas pod inkwizycyjnym nadzorem w domu rodzinnym w Arcetri koło Florencji. 

Odlany z brązu pomnik króla Filipa IV, panującego w latach 1621-1665, był darem wielkiego księcia Toskanii. Pietro Tacca (1557-1640), który dwadzieścia lat wcześniej wykonał madrycki posąg poprzedniego monarchy - Filipa III, poświęcił sześć ostatnich lat swego życia pracując nad nowym hiszpańskim zleceniem. Miesiąc przed śmiercią artysty gotową figurę Filipa IV na koniu zapakowano na statek, który 26 września 1640 roku wypłynął z portu w Livorno, by w marcu roku następnego przybić do Kartageny. Brak pieniędzy z państwowej kasie sprawił, że ponad rok zwlekano z transportem rzeźby do Madrytu. W październiku 1642 roku ozdobiła ona ogrody królewskiego pałacu Buen Retiro. 

W połowie XIX stulecia pomnik konny Filipa IV postawiono w nowym, obecnie zajmowanym przez niego, miejscu - w centrum Plaza de Oriente. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz